TEMATGRUDZIEŃ 2016

Więcej, bardziej, lepiej. Witajcie w nowym roku!

Nowy rok tuż, tuż, a więc i u nas nie może zabraknąć przeglądu trendów, które zdominują branżę marketingową w nadchodzących miesiącach. Czy coś nas jeszcze zaskoczy?

1. Jeśli obraz, to streaming na żywo - obowiązkowo!
Transmisje wideo w czasie rzeczywistym, choć może jeszcze niezbyt powszechne, już teraz nie są jednak niczym wyjątkowym. 2016 rok nazywany był rokiem livestreamingu, zwłaszcza odkąd Facebook i Instagram udostępniły go użytkownikom. Ta forma przekazu to ogromne pole do popisu w kwestii komunikacji marki z klientem. Interaktywna obsługa, prezentacja i promocja nowych produktów wraz z pozyskiwaniem opinii klientów podczas transmisji na żywo - to tylko jedne z wielu przykładów wykorzystania livestreamingu.

2. Content jeszcze bardziej interaktywny.
Z jednej strony odbiorcy chcą czegoś więcej niż tylko treści do czytania (choć tych akurat najmniej) czy oglądania. Oczekują możliwości zaangażowania - w czasie rzeczywistym. Z drugiej strony jednak - w jaki sposób przykuć uwagę odbiorcy, gdy ma do wyboru setki stron, materiałów, artykułów? I w dodatku zrobić to w ciągu kilku sekund! Interaktywny content jest na to odpowiedzią. Quizy, kalkulatory czy konkursy to narzędzia, które pomogą nie tylko zatrzymać użytkownika na stronie, ale i zebrać o nim więcej informacji.

3. Chatbot - wizytówka strony www.
Chatbot, czyli wirtualny konsultant to dobry wybór. Nie ma przesady w stwierdzeniu, że może skutecznie zastąpić realnych pracowników, np. call center. Co najważniejsze - z coraz lepszym skutkiem, bo dzięki rozwojowi technologii boty upodabniają się do ludzi. "Czy to jeszcze chatbot, czy już „realny” konsultant?" - takie wątpliwości staną się niebawem jak najbardziej zasadne. Bot może nie tylko odpowiadać na pytania, ale także inicjować rozmowę, a przy tym uczy się od rozmówców i nieustannie poszerza swoją wiedzę. Czy boty zagrożą ludziom - kto wie...

4. The first is… Mobile first!
To stwierdzenie już od dawna jest powtarzane jak mantra, a mimo to wciąż jeszcze są firmy, które ten fakt ignorują. Czy nadchodzący rok będzie dla nich pod tym względem przełomowy? Tego trzeba im życzyć. Mobile to już nie przyszłość, to nie chęć podążania za modą, ale teraźniejszość, coś, co stało się naszą codziennością. Wyszukiwania internetowe są w większości generowane z urządzeń mobilnych, nie stacjonarnych. Ten, kto nie dostosowuje swojego contentu do obowiązujących trendów - po prostu na tym traci.

5. Rzeczywistość. Wirtualna i rozszerzona.
W ostatnie wakacje gra Pokemon Go zawojowała świat. Co prawda pokemonowy boom minął prawie równie szybko, jak się zaczął, ale... Popularność tej gry pokazuje, że tzw. augmented reality stanowi wielką pokusę. I to zarówno dla użytkowników, jak i twórców - bo na aplikacjach wykorzystujących tę technologię da się całkiem nieźle zarobić. Na razie ich zasięg w codziennym życiu jest dość ograniczony - za ich pomocą można na przykład robić zdjęcia. Ale również - założyć lokatę bankową z wyższym oprocentowaniem. Jakie branże będą następne - pokaże najbliższy czas.

6. Personalizacja - oczywiście, że tak!
„Liczę na indywidualną ofertę, ale wolałbym pozostać anonimowy”. Brzmi znajomo? Zbieranie i udostępnianie danych zawsze wywoływało kontrowersje. Zdaniem niektórych, firmy już dawno przekroczyły dozwolone granice wkraczania w naszą prywatność. Ale bez pogłębiania wiedzy o kliencie nie ma personalizacji. Tak czy siak, górą jest ten, kto przedstawi klientowi ofertę maksymalnie dopasowaną do jego potrzeb. Co ciekawe, przybywa tych, którzy są gotowi udostępnić więcej danych na swój temat, byle tylko mieć z głowy problem nadmiernego wyboru.

7. Odbiorca też ma głos.
Warto doceniać zaangażowanie użytkowników. Aby odpowiedzieć na czyjś komentarz na fanpage’u firmy nie trzeba przecież wielkiego wysiłku, a może to być zachętą do dalszego dzielenia się opiniami. Jeśli wierzyć prognozom, w najbliższym czasie firmy coraz chętniej będą także zamieszczać na stronach treści stworzone przez użytkowników. To szansa na całkiem nową jakość contentu, a, co ważne, również dowód na to, że komunikacja prowadzona przez markę nie jest jednostronna, a opinie klientów mają dla firmy znaczenie.

8. Influencer marketing - siła autorytetu.
Wiarygodność i autentyczność. Na nich można budować zaufanie odbiorców do marki. Trudno się łudzić, że da się to osiągnąć dzięki tradycyjnej reklamie, nawet z udziałem topowego celebryty. Co innego, jeśli za marką stoi autorytet - ekspert z branży, cieszący się uznaniem w środowisku mediów społecznościowych, który będzie wspierał swoim nazwiskiem przekaz marketingowy. Blogerzy, vlogerzy z największą liczbą followersów - o ich wsparcie na pewno warto zabiegać.

9. Treść, która znika, czyli short-lived content.
Im coś ma dla nas większą wartość, tym bardziej warto na to oczekiwać. Oczekiwanie samo w sobie może w takiej sytuacji stanowić rodzaj przyjemności i być ekscytujące, bo przecież gdzieś na jego końcu jest ta upragniona nagroda. Może nią być interesujący post w którymś z mediów społecznościowych. Jak wiele firm podąży śladem Snapchata i postawi na short-lived content, wkrótce się przekonamy.

10. Automatyzacja marketingu (marketing automation) - to jest to!
Jeśli pewne powtarzalne czynności czy zadania można wykonać - i to z dobrym skutkiem - używając do tego wyłącznie zaawansowanych technologicznie narzędzi, czemu z tego nie skorzystać? W skali światowej już 3/4 firm prowadzi działania marketingowe z zastosowaniem automatycznego oprogramowania, a jeśli wierzyć prognozom, będzie ich przybywać. Narzędzia do automatyzacji „potrafią” bowiem przejąć na siebie coraz więcej obowiązków i stają się coraz bardziej dostępne. Pracowników, którzy zajmowali się tym „ręcznie”, można oddelegować do innych zadań.

W następnym wydaniu newslettera: Zaplanuj swoją kampanię